Najpiękniejsze drożdżowe rogale przygotowywała moja babcia. Dla swoich wnucząt oczywiście. Regularne, doskonale wyrośnięte. Szczególnie utkwił mi w pamięci pewien wieczór sylwestrowy z czasów mojego dzieciństwa. Spędzaliśmy go z kuzynostwem u babci, która upiekła nam wtedy niezliczoną ilość takich właśnie rogali. Babcia wyrabiała ciasto z białej mąki, jajek, mleka i rafinowanego cukru. Nadzieniem była marmolada. U mnie skład ciasta jest zupełnie inny, za to kształt rogali zbliżony do ideału 😉
Składniki:
- 50 g rodzynek bio + ciepła woda do ich namoczenia
- 200 ml letniej wody
- 30 g świeżych drożdży
- 30 g ciemnego cukru trzcinowego Dark Muscovado
- 20 g oleju kokosowego (4 płaskie łyżki)
- 1 czubata łyżka mielonego lnu
- 150 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 350g mąki pszennej chlebowej (typ 1050)
- śliwki węgierki lub powidło śliwkowe
Wykonanie:
- Rodzynki zalewamy małą ilością ciepłej wody i zostawiamy na 10-15 minut do namoczenia.
- Drożdże, cukier i olej rozpuszczamy w letniej wodzie.
- Dodajemy mielony len. Mieszamy. Zostawiamy na kilka minut.
- Dosypujemy 2 rodzaje mąki.
- Dodajemy namoczone rodzynki (razem z wodą z namaczania) i wyrabiamy ciasto. Jeżeli wyrabiamy je ręcznie, to dobrze byłoby rodzynki wcześniej zmiksować.
- Śliwki myjemy, usuwamy pestki i kroimy na drobne kawałki.
- Ciasto dzielimy na 4 części. Każdą z nich wałkujemy w kształt prostokąta na grubość ok. 5 mm i wykrawamy trójkąty (zdjęcie poniżej).
- Na każdy trójkąt, u jego podstawy nakładamy kawałki śliwek lub powidło śliwkowe i zwijamy rogaliki, dokładnie zaklejając wszelkie szczeliny. Zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
- Pieczemy 25-30 minut w 160 st. Funkcja piekarnika: grzałka góra-dół z zatrzymaniem wody.
Uwagi:
– Jeżeli nadziewamy ciasto świeżymi śliwkami, to skracamy czas wyrastania rogali, ponieważ ciasto szybko nasiąka sokiem z owoców.