Pamiętam, jak moja babcia końcem lata wysmażała powidło ze śliwek z własnego sadu. Ten rytuał trwał wiele godzin, a pod koniec zostawała tylko część wyjściowej ilości, bo wnuki zakradały się do kuchni i wyjadały powidło prosto z garnka. Babcia powidło przekładała do słoiczków na zimę. Ja na razie przyrządzam do jedzenia na bieżąco i dodaję nasiona chia, żeby uzupełnić dietę dzieci w kwasy tłuszczowe omega-3.
Składniki:
- 1 kg bardzo dojrzałych śliwek węgierek
- 1-2 łyżki nasion chia
Wykonanie:
- Śliwki myjemy, wyjmujemy z nich pestki i wstępnie rozdrabniamy.
- Przekładamy do garnka o grubym dnie.
- Gotujemy bez przykrycia, na małej mocy palnika przez około 40 minut, regularnie mieszając.
- Skręcamy, zostawiamy do lekkiego ostygnięcia i miksujemy.
- Kiedy będzie już letnie, dosypujemy nasiona chia. Mieszamy całość. Odstawiamy na moment, by nasiona chia napęczniały.